„Pocałunek zdrajcy‟ – Erin Beaty [recenzja + konkurs]
Królestwo na krawędzi wojny. Dziewczyna, która nie chce wyjść za mąż. Żołnierz, który musi udowodnić swoją wartość. Sage Fowler, w której ojciec rozbudził pasję do książek i której wpajał, że sama może decydować o sobie, jest inteligentna, odważna i nie zamierza wychodzić za mąż. Przyjmuje więc propozycję swatki i zaczyna szpiegować potencjalnych kandydatów na mężów dla wpływowych panien. Kiedy podczas jednego z zadań spotyka księcia, sprawy się komplikują.
Z początku nie byłam przekonana do Pocałunku zdrajcy. Obawiałam się schematyczności, przedstawienia historii w sposób łatwy do przewidzenia. Pierwsze strony momentami nawet wydawały się nużące! Jednak gdy pokonałam opory, pozwoliłam się porwać ciekawej, choć nieszczególnie skomplikowanej historii.
Powieść ta przyrównywana jest do Rywalek Kiery Cass nawet przez wydawcę. Przyznam, że dla mnie był to jeden z powodów do sięgnięcia po tę książkę, chociaż jednocześnie jasno przedstawiło mi to, czego spodziewać się po tekście Beaty. I zgadzam się, możemy dostrzec pewne podobieństwa, ale prawdą jest, że Pocałunek zdrajcy przejawia więcej cech na poziomie intryg, planowania, szpiegowania oraz prezentuje mrok, którego nie ma w baśniowych Rywalkach. Ze względu na to Pocałunek zdrajcy plasuje się wyżej w hierarchii niż seria Cass.
Doceniam to, że powieść nie skupia się stricte na miłosnych rozterkach głównej bohaterki, nie przedstawia jej relacji z potencjalnym partnerem jako osi fabuły. Pocałunek zdrajcy pokazuje przede wszystkim kwestię państwo na krawędzi wojny domowej, spisków pomiędzy rządzącymi, a to wszystko w otoczce swatania par, które całkowicie schodzi na drugi plan.
Co więcej fabularnie zostaniemy nieraz zaskoczeni przez autorkę! Bardzo często jestem w stanie przewidzieć, jak potoczą się dalsze losy bohaterów, a w trackie lektury powieści Beaty dwukrotnie przeszłam przez niemałe zdziwienie. A gdy książka potrafi mnie zaskoczyć, to od razu zdobywa ogromnego plusa.
Bohaterowie momentami zalatują stereotypami. Można dostrzec pewne elementy, które spotykaliśmy już w podobnych Pocałunkowi zdrajcy powieściach. Zależnie od czytelnika będą mu się wydawać one irytujące albo przyjmie je ze spokojem ducha, szukając w książce sposobu na odreagowanie codzienności. Niejedna postać potrafi nas zaskoczyć swoim zachowaniem, a więc osobiście przymknęłam oko na pewne atrybuty bohaterów.
Styl autorki jest prosty, przejrzysty i przyjemny w odbiorze. Czytelnik nie męczy się, a kolejne strony pochłania dość szybko. Nie zastaniecie tutaj karkołomnie stworzonych zdań, których zrozumienie graniczy z niemożliwością. Oczywiście nie oznacza to, że reprezentowany styl jest banalny! Został odpowiednie wyważony, co jest atutem Beaty.
Czy spodziewacie się po tej powieści Nagrody Nobla? Jeżeli tak, to odpuśćcie sobie lekturę albo porzućcie takie wygórowane oczekiwania. Pocałunek zdrajcy może nie będzie należał do najambitniejszych książek, ale człowiek nie jest w stanie czytać tylko takich. Dla mnie ta powieść była wciągającą lekturą na jeden wieczór, która wiele razy sprawiła, że się uśmiechałam, byłam zaskoczona oraz jestem ciekawa kontynuacji.
Dlatego jeżeli przypadły Ci do gustu Rywalki Kiery Cass, to czym prędzej zaopatrz się w Pocałunek zdrajcy. Książki są utrzymane w podobnym klimacie, obydwie serią przedstawiają wciągającą historię miłosną pełną nadwornych intryg. Z tą różnicą, że Pocałunek zdrajcy określiłabym nieco mroczniejszym...
Za egzemplarz dziękuję:
Zbliżają się moje urodziny, Mikołajki, Święta (no dobra, z tym ostatnim trochę zaszalałam, ale ozdoby świąteczne widziałam już 30 października na głównej wystawie pewnego sklepu). W każdym razie nadchodzi okres pełen prezentów! W związku z tym postanowiłam obdarować jednego z Was, drodzy czytelnicy, powieścią Pocałunek zdrajcy Erin Beaty!
Regulamin konkursu:
1. Organizatorką konkursu jest właścicielka bloga Myśli parzydełkowca - Jellyfish.
2. Sponsorem nagrody jest wydawnictwo Jaguar.
3. Organizatorka konkursu pokrywa koszt przesyłki.
4. Nagrodą w konkursie jest nowy egzemplarz Pocałunku zdrajcy Erin Beaty
5. Do konkursu może zgłosić się każdy, kto:
- publicznie udostępni banner konkursowy (na blogu, koncie Google+ albo Facebooku),
- publicznie zaobserwuje blog Myśli Parzydełkowca,
- ma adres korespondencyjny na terenie Polski,
- odpowie na zadanie konkursowe.
6. Konkurs trwa od 11 listopada 2017 do 9 grudnia 2017.
7. Zwycięzca zostanie wybrany na zasadzie losowania.
8. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone 16 grudnia 2017. Organizatorka skontaktuje się ze zwycięzcą e-mailowo. Jeśli adres nie zostanie wysłany w ciągu 5 dni, zostanie wylosowany nowy zwycięzca.
9. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)
10. Wzór zgłoszenia:
- Obserwuję bloga jako:
- E-mail: (jeżeli nie chcesz go podawać, napisz, że w przypadku wygranej sam skontaktujesz się ze mną >mój mail jest w zakładce O Jellyfishu< , jednak w takim przypadku sam musisz zadbać o przypilnowanie wyników.
- Udostępniony banner:
- Pytanie konkursowe:
- Zapoznałam/-em się z regulaminem.
11. Wszystkie sprawy nieregulowane regulaminem rozstrzyga organizatorka.
12. Aby konkurs się odbył, musi zgłosić się min. 5 osób.
PYTANIE KONKURSOWE: Sage pracowała dla swatki i pomagała kobiecie w zadbaniu o odpowiednie kojarzenie par. Powiedz mi, kto jest Twoją ulubioną literacką parą?
Do właśnie niedawno też dotarła, więc już nie mogę się doczekać aż po nią sięgnę! ^^ Zwłaszcza, że Rywalki to jedna z moich ulubionych serii. :)
OdpowiedzUsuńNaD okładkę :)
Mam nadzieję, że Ci się spodoba! :D
UsuńHa! Będę jedną z pierwszych, które się zgłoszą :>
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: ognistastrzala.blogspot.com
e-mail: heheh, mam podać?
banner na: ognistastrzala.blogspot.com
odpowiedź na pytanie: Jedną z moich ulubionych par literackich jest Rowan & Aelin ze "Szklanego Tronu" :3 (mogłabym też wymieniać inne pary jak chociażby Olgierda & Irga, Darcy i Elizabeth, Mara & Noah... ale wolę podac to, co jest póki co moim największym książkowym OTP)
Zapoznałam się z regulaminem :>
Mam nadzieję, że książka jest naprawdę lepsza od Rywalek, a czy lepsza od Następczyni?
Zgłoszenie przyjęte!
UsuńCo do twojego pytania: myślę, że skupiają się na nieco innych płaszczyznach. Mimo wszystko cały cykl Rywalek (w tym Następczyni i Korona) bardziej opierają się na miłości, zdobywaniu serca niż na samych buntownikach przeciwko władzy. W przypadku "Pocałunku zdrajcy" wydaje mi się, że intrygi państwowe stoją nieco ponad romansem. Dlatego zależy, kto czego szuka.
Hmmm sama nie wiem. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńZachęcam :D
UsuńObserwuję bloga jako: Ola F
OdpowiedzUsuńE-mail: a.flusz@gmail.com
Udostępniony banner: https://souvenirmaniac.blogspot.com/
Zapoznałam/-em się z regulaminem.
Pytanie konkursowe:
Temat rzeka! Mam takich par dziesiątki! :) Charley-Reyes (Darynda Jones), Wolha-Len (Olga Gromyko), Rebecca-Raphael (Cassandra O'Donnell), Kat-Bones (Jeaniene Frost), Leila-Vlad (Jeaniene Frost), Rachel-Trent (Kim Harrison), Elena-Rafael (Nalini Singh), Layla-Roth (Jennifer L.Armentrout), Mercy-Adam (Patricia Briggs), Kate-Curran (Ilona Andrews), Brooke-Remington (Katy Evans)
Ale moją TOTALNIE NAJUKOCHAŃSZĄ książkową parą jest (i prawdopodobnie na zawsze już pozostanie) Cassie i Thatch z książek Max Monroe. Charyzmatyczni, sarkastyczni, złośliwi, wulgarni, nieokiełznani, bezwstydni, inteligentni no i jak to w tego typu książkach (romanso-erotykach) bywa - diabelnie atrakcyjni, to mieszanka cech która zdecydowanie mnie kupiła! Chemia między tą dwójką powodowała, że dosłownie parowała mi głowa, a żarty i psikusy, do których się posuwali, przyprawiała mnie o niemiłosierny ból przepony, niekontrolowane ryczenie i płacz ze śmiechu! Czytałam tę książkę w oryginale po angielsku, ale widzę, że i w Polsce się na nią doczekamy (już 30 stycznia) :D Osobiście już się nie mogę na nią doczekać! Bo wiem, że to będzie książka, do której najczęściej będę wracać. Taki pocieszacz na gorsze dni! :D
Zgłoszenie przyjęte! :D
UsuńObserwuję bloga jako: Judyta Maciejczyk
OdpowiedzUsuńE-mail: judytamaciejczyk@gmail.com
Udostępniony banner: https://www.facebook.com/judyta.maciejczyk.7/posts/1500056683434910
Pytanie konkursowe: Mam wiele ulubionych par. Jedną z nich jest Patch i Nora, którzy starają się być przy sobie mimo że nalezą do różnych światów, a potem należą do wrogich nacji. Ale ostatnio kibicuję z całego serca dwóm parom z Darów anioła a mianowicie Clary i Jace, ale przede wszystkim Magnusowi i Alecowi, którzy są na prawdę przeuroczy ♥ Idealnie pokazują, że wszystkie przeciwności da się pokonać, Alec przeciwstawia się rodzicom, którzy są przeciwko temu związkowi. Podoba mi się przemiana Magnusa, który z początku wydawał mi się taki oschły jakby miał serce skute lodem, ale potem wychodzi z niego prawdziwy romantyk i w ogóle są tacy słodcy *-* Jedyna para, która podoba mi się jak jest pokazana w serialu, więc Magnus i Alec są w tej chwili moją parą numer 1 ♥
Zapoznałam się z regulaminem.
Zgłoszenie przyjęte!
Usuń
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako: KittyAilla
E-mail: biblioteczkaciekawychksiazek@gmail.com (ale możesz też pisać fb, jak coś :))
Udostępniony banner: https://www.facebook.com/biblioteczkack/photos/a.747928531978781.1073741830.685412291563739/1322198147885147/?type=3&theater
Pytanie konkursowe: Leo i Kalipso <3 Uwielbiam ten wątek i tę parę! Zwłaszcza za to (wybacz, jeśli coś ci zaspoileruję, ale bez tego się nie da), że Leo obiecał Kalipso, że po nią wróci bez względu na wszystko, ona mu nie uwierzyła, ale on zrobił wszystko, aby do niej wrócić <3 <3 Ba, on się prawie dał zabić, aby wrócić na wyspę i zabrać stamtąd Kalipso <3 Dodatkowo miał za złe Percy'emu to, jak potraktował dziewczynę, że nie wrócił. Ich niby jest mało jako para, ale i tak ich kocham - to łamanie przeciwności losu, aby być razem <3
Zapoznałam/-em się z regulaminem.
Akceptuję zgłoszenie!
UsuńObserwuję bloga jako: Magic Wizard
OdpowiedzUsuńE-mail: zaczytanawfantastyce@gmail.com
Udostępniony banner: Na blogu w prawej kolumnie
Pytanie konkursowe: Moją ulubioną parą jest chyba od teraz (bo niedawno skończyłam Imperium burz) Aelin i Rowan z serii Szklany tron. Uwielbiam to jak oni się nawzajem rozumieją, to, że potrafią się porozumiewać bez słów - kocham te ich wzrokowe potyczki xD Oni potrafiliby zrobić dla siebie wszystko, i jest to piękne <3 Uwielbiam ich postaci i miłość między nimi <3 Może wątek romantyczny nieco przewidywalny ale co z tego xD
Zapoznałam/-em się z regulaminem.
Akceptuję zgłoszenie!
UsuńObserwuję bloga jako: Luna Fisher
OdpowiedzUsuńE-mail: savinggracee@o2.pl
Udostępniony banner: https://lunafisher.blogspot.com/p/konkursy.html
Pytanie konkursowe: Kto jest moją literacką ulubioną parą? Kurcze ciężkie pytanie bo ciężko ograniczyć się na chwile obecną do jednej pary ale taką Parą Wszech Czasów jeśli chodzi o książki chyba na zawsze zostanie Clary oraz Jace z serii "Dary Anioła" to była pierwsza książka w której zatraciłam się bez końca i na dłuższą metę tak właśnie zaczęła się moja przygoda z książkami na poważnie. :)
A jeśli miałabym dodać Parę, którą polubiłam bardzo to jest to Eden oraz Tyler z książki "Czy wspomniałam, że Cię Kocham?" obecnie czytam drugi tom tej serii i uwielbiam ich jako parę mimo, że nie są taką do końca zwykłą parą. :)
Zapoznałam się z regulaminem.
Zgłoszenie przyjęte :)
UsuńObserwuję jako: Czytelnia Dominiki
OdpowiedzUsuńMail: dominika.justyna@poczta.onet.pl
Baner: Zawsze ciężko wybrać mi jedną ulubioną rzecz, czy też w tym przypadku parę, dlatego postawię na jedną z ulubionych w ostatnim czasie a są to Kaz i Inej z "Szóstki wron". Mimo iż nie jest to typowy związek romantyczny, to kocham ich przede wszystkim za łączącą ich przyjaźń i doświadczenie. Znają się na tyle długo, by wiedzieć o sobie sporo, ale i ciągle dowiadywać się czegoś nowego. Ufają sobie, nawzajem się ratują, a z ich zachowania wyraźnie widać ile dla siebie znaczą, mimo iż nie mówią tego wprost.
Zapoznałam się z regulaminem.
Akceptuję zgłoszenie! :)
UsuńObserwuję jako Sylwia Waligóra
OdpowiedzUsuńE-mail sylwia84w21@gmail.com
Udostępniłam baner: https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=379170662532428&id=100013184914101
Odp:
Przemierzając przez meandry literatury przeróżnych gatunków i poznając niezliczonych bohaterów zawsze myślami powracam do tej jednej, wyjątkowej pary, którą spotkałam na początku swojej czytelniczej drogi. Tatiana i Aleksander z serii "Jeździec miedziany" P. Simons stali się moimi przyjaciółmi, których jednocześnie podziwiałam i im współczułam, wraz z nimi cierpiałam, by koniec końców odetchnąć z ulgą,gdy dotarli do bezpiecznej przystani po sztormach wojny oraz traumy. Żywię szczególny sentyment do tej pary literackiej, ponieważ od poznania historii tych dwojga rozpoczęła się moja prawdziwa czytelnicza podróż - świadoma i dająca ogrom radości.
Zapoznałam się i akceptuję regulamin.
Akceptuję zgłoszenie!
UsuńObserwuję bloga jako: Gabriela M
OdpowiedzUsuńE-mail: gabrielamac9@gmail.com
Udostępniony banner: https://plus.google.com/u/0/101836837047391861280
Pytanie konkursowe: Moja ulubiona para literacka to Paige Mahoney i Naczelnik z "Czasu Żniw", ponieważ jak wszystkim wiadomo, to co zakazane najbardziej kusi, a ich miłość taka była. Nie miała prawa mieć miejsca, a oni doskonale o tym wiedzieli, ale próbowali pokonać przeciwności losu, by ze sobą być. I choć ich relacja nie zawsze była tak piękna i cudowna, jak ją piszą, ja i tak ją pokochałam, ponieważ jest ona niepowtarzalna.
Zapoznałam/-em się z regulaminem.